Czy jesteś gotowa ?

gotowa

Czy jesteś gotowa wytyczyć własną ścieżkę? Czy raczej wmawiasz sobie, że za bardzo się boisz? Albo, że dziś nie jesteś w formie. Jutro będziesz w lepszej? Nie odkładaj tego na później tylko dlatego, że nie jesteś gotwa. Nigdy nie znamy wszystkich odpowiedzi na wszystkie pytania i prawie nigdy nie czujemy się na 100% gotowi. Jeżeli odkładasz działanie na póżniej to ten wpis jest właśnie dla ciebie.

Gotowość to stan należytego przygotowania do czegoś, zdecydowanie się na coś. To stan, w którym potrafisz zaangażować się w swoje życie. Wszystko zaczyna się od ciebie i kończy na tobie. Sama odpowiadasz za swoją gotowość do zmiany – nie ruszysz naprzód, dopóki nie zdecydujesz się zrobić następnego kroku. Jeśli nie jesteś gotowa zacząć działać, żeby zmienić swoją sytuację, to czy ci się to podoba czy nie, sama wybierasz dla siebie takie życie.

” To nie sytuacja tworzy człowieka, ona go tylko ukazuje jemu samemu.” – Epiktet

O tym, jakim jesteś człowiekiem, nie decydują okoliczności zewnętrzne, tylko sposób, w jaki na nie reagujesz.
Żeby to zmienić, musisz najpierw zerwać z obwinianiem innych za twoje niepowodzenia, przestań obwiniać pecha czy okoliczności.
NIE MOŻESZ obwiniać kogokolwiek za to, jak wygląda twoje życie. Musisz pogodzić się z tym, że chociaż nie miałaś żadnego wpływu na niektóre sytuacje w swoim życiu, to jesteś w stu procentach odpowiedzialna za to, co zrobiłaś później.

Zanim będziesz mogła to szczerze powiedzieć, musisz zadać sobie pytanie: „Czy jestem gotowa?” Np. Czy jestem gotowa chodzić na siłownię? Czy jestem gotowa pracować nad projektem, który ciągle odkładam?
Krótko mówiąc, czy jesteś gotowa zerwać z dotychczasowym życiem i zacząć takie, o którym marzysz?
Początkiem WSZYSTKIEGO jest właśnie bycie gotowym. I pamiętaj :

” Tam, gdzie są duże chęci, przeszkody nie mogą być zbyt wielkie.”

Nieważne, z czym mierzysz się w życiu, jaką barierę próbujesz pokonać – jeśli postanowisz stworzyć w sobie ten stan gotowości, otworzą się przed tobą nowe drzwi, za którymi będziesz umiała zdobyć się na wysiłek, podjąć odpowiednie kroki, poradzić sobie z problemami, ruszyć z miejsca i wprowadzić w swoim życiu zmiany, których pragniesz.
Być może jesteś jedną z tych osób, które zaczynają mnóstwo projektów i żadnego nie kończą.
Ostatecznie będziesz musiała pogodzić się z faktem, że masz w sobie zbyt dużą gotowość do tego, żeby wszystko zostało po staremu.
Nie jesteś gotowa wywrócić swojego życia do góry nogami, bo w głębi duszy odpowiada ci ten stan, przecież inaczej już byś coś z tym zrobiła. Prawda?
Najwyraźniej do jakiegoś stopnia akceptujesz swój styl życia.
I nie ma w tym nic złego.
Jeśli przyznasz przed samą sobą, że postanowiłaś zostać tam, gdzie jesteś, efekt może być równie stymulujący jak decyzja, żeby ruszyć dalej.

Dlaczego? Bo czasem świadomość, że dobrowolnie tkwisz w miejscu, w którym jesteś nieszczęśliwa, staje się wystarczającym bodźcem do realnej i trwałej zmiany. Skoro trafiłaś w to miejsce przez swój utrwalony sposób myślenia, to wiesz co? Możesz się z niego wydostać, zmieniając swój utrwalony sposób myślenia! 😉

„Świat, jaki stworzyliśmy, jest procesem naszego myślenia. I nie można go zmienić bez zmiany naszego myślenia” – Albert Einstein

Niektóre marzenia nie mieszczą się w naszej rzeczywistości. Na przykład pewnie wszyscy chcielibyśmy być obrzydliwie bogaci.
Ale czy jesteś gotowa pracować tak ciężko, żeby zarabiać dużo pieniędzy?
Czy jesteś gotowa siedzieć w biurze po sześćdziesiąt, siedemdziesiąt albo osiemdziesiąt godzin tygodniowo i nie brać urlopu, żeby załatwić wszystko co trzeba?

Czy rzeczywiście rozumiesz i akceptujesz cenę, jaką musiałabyś zapłacić za tak wielkie bogactwo – nieustanny stres, mącący ci myśli i kładący się cieniem na twoim życiu?
W naszym społeczeństwie trwa szaleńczy wyścig o to, kto będzie najbogatszy, najmądrzejszy, najładniejszy, najlepiej ubrany, najzabawniejszy lub najsilniejszy. Przytłoczeni presją społeczną i rodzinną po drodze zatraciliśmy umiejętność bycia po prostu sobą, życia własnym życiem i wyboru swojej ścieżki. Czym to się kończy?
Dla wielu ludzi – rozczarowaniem i niespełnieniem.

„Twój czas jest ograniczony, a więc nie marnuj go na życie cudzym życiem. Nie daj się złapać w pułapkę przeżywania życia, będąc sterowanym przez innych. Nie pozwól, by zgiełk opinii innych zagłuszył twój wewnętrzny głos. I co najważniejsze, miej odwagę podążać za swoim sercem i intuicją. One jakimś cudem już wiedzą, kim tak naprawdę chcesz zostać. Wszystko inne ma wartość drugorzędną!” – Steve Jobs

Nie ma nic złego w pracy do późna i poświęcaniu życia prywatnego dla kariery – taka droga do wysokich zarobków albo stanowisk niektórym może całkowicie odpowiadać. Ale wielu z nas zapomina, po co właściwie tak się męczymy. Często skupiamy się wyłącznie na tym, czego nie mamy, chociaż tak naprawdę wcale tego nie potrzebujemy – ani nawet nie chcemy. Żeby mieć pewność, że dążymy do tego, czego naprawdę pragniemy, trzeba to nieustannie sprawdzać. Jeżeli to twoje prawdziwe pragnienia, zacznij je realizować! Podejmij niezbędne działania i powtarzaj je do skutku!

Ale jeśli nie jesteś gotowa siedzieć w pracy dodatkowych dziesięć albo dwadzieścia godzin tygodniowo tylko po to, żeby jeździć do biura BMW, to nie zużywaj cennych szarych komórek na takie wizje.
Przestań udawać przed samą sobą. Pogódź się z tym, że nie chcesz wziąć na siebie obowiązków, z którymi wiązałoby się realizowanie tych pragnień.
Dzięki temu dużo mocniej pokochasz to życie, które już masz – i stworzysz przestrzeń na dążenie do rzeczy, których naprawdę pragniesz.
„Nie jestem gotowa” zrezygnować z ulubionego jedzenia tylko po to, żeby znów mieć ciało dwudziestolatki.

Zamiast marnować czas na zazdroszczenie innym ich życia, skoncentruj się na tym, co jest naprawdę ważne dla ciebie.
Przekonasz się, że gdy będziesz gotowa do wprowadzenia pozytywnych zmian, sprawy zaczną przybierać inny obrót.
Kiedy uświadomisz sobie, na co jesteś naprawdę gotowa, możesz przejąć kontrolę nad podświadomymi myślami i uczuciami, które dotąd odwodziły cię od twoich prawdziwych celów.
Gdy będziesz gotowa znajdziesz w sobie odwagę, żeby pokonać przeszkody, które naprawdę trzymają cię w miejscu – te, które sama przed sobą stawiasz. Nie dasz się zwieść negatywnemu dialogowi wewnętrznemu.

” Ten jest mądrym człowiekiem, kto nie ubolewa nad tym, czego nie posiada, ale raduje się tym, co ma.” – Epiktet

Zrozumiesz, że kiedy jesteś gotowa zrobić to, czego wymaga sytuacja, cała reszta traci znaczenie.
Przestaniesz odkładać sprawy, na których naprawdę ci zależy. Nie będziesz zaniedbywać obowiązków, które na siebie wzięłaś, bo będziesz czuła gotowość, żeby je wypełnić.
Gotowość to źródło nowego, niewyczerpanego strumienia możliwości i potencjału, stan, w którym rodzą się nowe wersje przyszłości i nowa ty.
Pytaj siebie:
„Czy jestem gotowa?”. Pytaj się o to raz po raz, dopóki w twojej świadomości nie zabrzmi głośne
„TAK! JESTEM GOTOWA!”.

Spróbuj nie opierać się zmianom, które napotykasz na swojej drodze. Zamiast tego daj się ponieść życiu. I nie martw się, że czasem wywraca się ono do góry nogami. Skąd wiesz, że ta strona, do której się przyzwyczaiłaś, jest lepsza od tej, która cię czeka?

Zatem zapytam jeszcze raz 🙂 czy jesteś gotowa ?

żrodło: Unf*ck yourself. Napraw się! – Gary John Bishop

4 thoughts on “Czy jesteś gotowa ?

    • Marlena Gruszczyńska says:

      Dokładnie tak.
      Nasze szczęście zależy od nas samych.
      Musimy nauczyć się czerpać przyjemność z każdego dnia.
      Działajmy z energią i pozytywnym nastawieniem,
      oraz nie odkładajmy naszego życia na później 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *