Wrzesień to miesiąc, w którym rozpoczyna się kolorowy spektakl. Niezwykłe kolory jesieni otaczają nas wszędzie: w parkach, na ulicach i za oknami, a jesienny spacer w lesie i fotografowanie przyrody to czysta przyjemność. To obcowanie z naturą, świeże powietrze, ruch i do tego aparat w dłoni… Każdy dzień jest dobry, by wybrać się na spacer , a szczególnie do lasu, który można zwiedzać bez końca, odnajdywać w nim nieznane ścieżki i i relaksować się wśród kojącej oczy zieleni. Las to ogromna przestrzeń, którą uwielbiam…

Oko w oko z pająkami

Las jest sceną, na której rozgrywa się bujne życie. Ale sceną osłoniętą dość szczelną kurtyną drzew i krzewów, zza której widać tylko to i owo. Spacerując po leśnych drogach, można zauważyć przemykające pod nogami owady, którym również się przyjrzałam. Pajęczyny na twarzy to także nieodzowny element jesiennych wypadów do lasu i tego najbardziej się obawiam, bo kosmate i paskudne pająki bez wątpienia nie uważam za przyjemne zwierzątka, które się przytula i ogląda z uśmiechem na ustach. Ja się ich wręcz panicznie boję. Niestety wpadłam na takiego leśnego kosmitę – krzyżaka, z którym stanęłam oko w oko. Pająki zazwyczaj szybko uciekają, ale ten ani drgnął ( na szczęście) i dał się sfotografować.

Ciekawostka: Wiecie, że pająki są naturalnym filtrem, bo gromadzą w sobie, często w zaskakująco dużych ilościach, metale ciężkie. Toksyny są odkładane w komórkach przewodu pokarmowego. Pająki kumulują je przez całe życie, bez uszczerbku dla zdrowia, choć dla innych zwierząt byłaby to dawka śmiertelna.

Cykałam foty wszystkim muchomorom i nie tylko

Jeśli już ktoś chce zbierać grzyby, to niech zbiera, ja natomiast na leśne spacery zabieram ze sobą aparat fotograficzny i okazuje się, że równie przyjemne jak zbieranie grzybów jest ich fotografowanie. Las kryje niezwykłe kształty, choćby właśnie w świecie grzybów. Uwielbiam chodzić po lesie i choć nie znam się zbyt dobrze na grzybach, to szukanie ich sprawia mi dużo przyjemności. Zazwyczaj jednak moje grzybobranie kończy się pustym koszyczkiem i pełną kartą pamięci w aparacie. Muchomorkom, które czarują swoim urokiem i innym grzybkom zajrzałam pod kapelusz z żabiej perspektywy.

Jesień w lesie

Jesień inspiruje nas ciągle pięknymi kolorami. Jesienne liście są przepiękne i przybierają przede wszystkim kolory żółte i pomarańczowe ale też czerwone, karminowe i brązowe. W tym okresie mamy już coraz mniej słońca, więc energię możemy czerpać właśnie z kolorów. Jeśli dawno nie byliście w lesie to spróbujcie w ten weekend! Zabierzcie ze sobą dzieci. Niech wasze oczy odpoczną od migocących ekranów telefonów i tabletów. Dajcie dzieciom się wybrudzić i wybiegać. „Odcięci” od cywilizacji odkryjecie, że jest to dobry czas na rozmowę i wysłuchanie się nawzajem, a terapia lasem nic nie kosztuje. Nie ma nic piękniejszego, niż wspólnie spędzony czas z rodziną. Poniżej mój synek Dominik i skomponowany przez niego obraz grzybków.

Podsumowanie

Wycieczka do lasu to najlepszy sposób na błyskawiczne rozluźnienie dla naszego organizmu i psychiki. Wyłącz komputer, ubierz dobre buty i ciepłą kurtkę, i wybierz się na wycieczkę do lasu. W końcu „złota polska jesień” w pełni. Weźcie ze sobą koniecznie aparat fotograficzny tak jak ja i uwieczniajcie radosne chwile. Może spotkacie podczas spaceru jakiegoś lisa lub jeża? Takie zdjęcie to będzie wspaniała pamiątka.